31 stycznia 2008

M.I.A - 'Boyz'



M.I.A - 'Boyz'
nowy klip do jakże świetnego krążka 'Kala'

Poza tym: patrzcie tu. M.I.A przyjedzie na Openera!!!!

30 stycznia 2008

Wszystko o Stereo 150 compiled, mixed and re arranged by Mo'Horizons

Przeglądając stare numery LAIFa (sentymenty znowu...) natrafiłem na numer z czerwca 2006, a w nim na recenzję, której skan poniżej.
(LAIF nr 0037; czerwiec 2006)
Mocno sie napaliłem na ten krążek, a do tego okazało się, że b.łatwo można zdobyć. Jest dostępny w najpopularniejszym sklepie internetowym. Brakuje mi dosłownie 3 zeta, więc nie jest to jakaś kolosalna przeszkoda-niedługo krążek znajdzie się na chacie;) Więcej tutaj.
A wszystko przez Gamę;) Bo tak świetnie napisała recenzję, do tego to stwierdzenie: "To jeden z tych przyjemnie płynących kawałków na upalne wieczory, ale też na fajny początek dnia".
Dla mnie MUSTHAVE! A myślałem, że takie płynące kompilacje są już daleko za mną... A jednak to siedzi w środku i gryzie-całkiem przyjemnie nie zaprzecze. Aż włączyłem 'polskie leniwe serwuje Novika' i przypomniał mi się ten stary klimat, który tworzyły te utwory i audycje w radio...

+ nie wiedziałem, że zmiana fryzury z długich włosów na 5mm może przynieśc tyle pokładów energii i optymizmu;)

29 stycznia 2008

Laif.

Wczoraj wieczorem z nudów wyjąłem spod łóżka plastikowe pudelko z IKEI pełne starych numerów LAIFa. Wrócił stary klimat (później zachwiany przez nieudolne postępowania pana R.). Przypomniało mi się, jak to laifowanie się zaczęło. Wakacje 2005-Władysławowo. Na targu stoisko ze starą, przecenioną prasą. A tam jakaś gazeta z płytą 'Krajowe Wycinanki'. Czytam opis krążka, że młodzi, że zdolni, że z Polski. Tą gazetą był of coz LAIF, wziąłem. Okazało się, że nie tylko płytka jest ciekawa-magazyn też! Potem zacząłem kupować regularnie nowe numery i pokupowałem troche archiwalnych (troche sporo;). A potem się zaczęło psuć. I się zepsuło bardzo. Dopiero w marcu 2007 Laif powrócił do życia i to w formie, jaka najbardziej mi się podoba. Lepszej od tej sprzed upadku. Teraz jest moją drugą ogromną kopalnią wiedzy o nowych płytkach. Pierwszą jest strefa miejska, której przewaga polega na możliwości prezentacji płyt. Chociaż często te dwa źródła zestawiam;) I jeśli coś w Strefie usłysze to potem czytam recenzję w LAIFie i zazwyczaj kupuje! :)
www.laif.pl

28 stycznia 2008

Sa-Ra Creative Partners


Obecnie znajduję się w stanie ogromnego zachwytu nad krążkiem 'Hollywood Recordings' autorstwa tria Sa-Ra Creative Partners. Ja wiem, że to jest krążek, który ukazał się w pierwszym okresie 2007 roku, ale kupiłem go dopiero w ubiegłą sobotę. I to w SATURNIE-takie ładne kwiatki tam się też zdarzają. Jeden na półce był, schowany za Timbalandami i innymi mainstreamowcami. Fart, że lubie szperać po półkach. Znalazłem, wziąłem i, jak powiedziałem, się zachwycam. Produkcje są świetne. Spodobają sie zarówno wielbicielom bardziej mainstreamowych brzmień, jak również fanom tych 'mniej znanych dźwięków'-tak bym to określił. Podobno chłopaki następny album wydadzą w wytwórni Kanye Westa i nawet jeśli ta nowinka będzie już bardziej - powiedzmy - skomercjalizowana, to zawsze będzie krążek 'Hollywood Recordings'-mistrzowskie dzieło. Na płycie pojawia się mnóstwo gości, którzy swoimi głosami dodają smaku produkcjom. Do featuringów zostali zaproszeni m.in. Pharoahe Monch, Erykah badu, J Dilla, Ty czy Talib Kweli. Wszystko jest tak niesamowicie zgrane, dograne i dopieszczone, że nie można obojętnie przejśc obok tej muzyki.
Jeszcze jedno: mówi się o nich, że to następcy The Neptunes;)

26 stycznia 2008

Polskie premiery 2008 #1

AsfaltRecords ostro ruszył do roboty już na początku roku zachwycając trzema krążkami. Poza tym na 2008 mają w planach wiele płyt:
22/02 - O.S.T.R. 'Ja tu tylko sprzątam'
28/03 - Magierski/Tymon 'Oddycham Smogiem'
09/05 - Radio Rewers & Returners 'Do You' [maxisingiel]
26/09 - El Da Sensei & Returners 'Got Fire' feat. Doujah Raze
26/09 - El Da Sensei & Returners 'The Beginning' EP
24/10 - Grand Agent & O.S.T.R. ---
24/10 - Afront 'ADHD'
listopad - FiszEmade ---

Spoza asfaltowych premier
1/04/2008 Miloopa 'Unicode'
11/02/2008 Pinnawela 'Soulahili'

Sam początek roku wygląda bardzo obiecująco i już wiem, że nie będzie takiej posuchy jak w 2007, który -jak już parę razy wspominałem- był okropny i beznadziejny dla polskiej muzyki.

15/01 ukazał się album 'Jazz Distortion' autorstwa projektu o nazwie Zova. Wiećej info na stronie 80bpm.net-label

Poniżej do przeczytania wywiad, jaki dla empikowego magazynu 'tom kultury' udzieliła Paulina Przybysz, czyli autorka projektu Pinnawela.
(Kliknij w obrazek, aby powiększyć)

Hard Work


Ostatnia z trzech płyt, które miały premierę 18 stycznia 2008 to krążek 'Hand in Motion' autorstwa producenta Metro. Metro zaprosił wielu MC na swoją producencką EPkę. I tak pojawia się O.S.T.R. , Wildchild, Afront, Athletic Mic League. Prócz nich pojawiają się również Fisz (który rzadko udziela się na 'nieswoich' płytach, ale w tym przypadku podjął dobrą decyzję-jego styl nieźle pasuje do bitów Metra) i Abstract Rude (znany tez z płyty DJa Vadima 'The Soundcatcher'). Wszyscy są w świetnej formie i dają świetny pokaz swych umiejętności. Do tego cuty dograne przez DJa Twistera, DJa Haema, DJa Brk'a i DJa Romesa. Wszystko to składa się na 26 minut naprawde mocnego hip hopu, co potwierdza, że w Polsce są osoby, które znają się na rzeczy. Mało tego-są mistrzami gatunku! Do tego naprawde .... pomysłowa okładka. Z przodu uderza zółtym kolorem, w środku walką między... kupcie to zobaczycie;P Zdradze tylko, że jest niebiesko:)

25 stycznia 2008

Esiane.


Noon dał na nowy rok perełkę. Muzykę z najwyższej półki. Szkatułkę z biżuterią uratowaną z pożaru. 8bitowe cudo. Płytę, która mimo iż ciemna, szara i ponura-błyszczy. Krążek świetny i wprost genialny. 'Pewne Sekwencje' bo o ten album się rozchodzi to pozostałości z ostrej i bezlitosnej selekcji, którą przeprwadził autor. Najpierw miał się pojawić pełny krążek zatytułowany po prostu '8bit'. A potem... szokująca wiadomość: utwory wywalone, nic co warto by pokazać, '8bit' nie zobaczy Słońca. Na forum był straszny żal... I nagle rozbitkowie pojawiają się na EPce. 5 kawałków cudem, rzekłbym, ocalonych. Materiał z pewnością nie jest łatwy w odbiorze, chociaż mnie porwał od pierwszych chwil. Nieco zimny, ale urzeka gęstością dźwięków. No i ta wspaniała oprawa graficzna... Czarno-bura okładka, ze zdjęciem przedstawiającym fragment bloku. W środku czarna tacka na płytę (digipack!!) i miniksiążeczka z nastrojowymi (ciemnymi) fotkami: jakieś metro, biblioteka przez szybę z dworu fotografowana, lampy. Na tylniej częsci okładki... to chyba wyjazd z podziemnego garażu. Klimatycznie. I to mocno.

24 stycznia 2008

keep it classy


20 stycznia 2008. Druga godzina Strefy Miejskiej (22:00). Po newsach leci jakiś numer. Po wstępie myślę sobie, że niezła zagraniczna produkcja. Potem wchodzi wokal i rap po angielsku. I nagle co? Zaczyna rapować O.S.T.R. i nagle przypomniałem sobie, że no tak! przecież na nowym singlu miał znajdowac się kawałek 'keep it classy' a właśnie ta fraza zapoczątkowała numer. Jedyna opinia jaką byłem zdolny wysłać SMSem brzmiała "SZOK!". I to potężny. O klasie Ostrego wiadomo nie od dziś (i chociaż na forum asfalt.pl trwają zacięte spory na temat tego czy się wypalił, czy nie, czy jest w formie, czy nie-ja zdecydowanie opowiadam się za frakcją broniącą Ostrego), ale takiego bitu w jego wykonaniu bym się nie spodziewał. Potem kawałek '1980' czyli tytułowy numer z singla jedynie utwierdził mnie w przekonaniu, że warto na 'Ja Tu Tylko Sprzątam' czekać. Bo jeśli cały krążek ma tak brzmieć, to wyskocze z ostatniego grosza.

nr singla 1222 z 2000 - fajny mi się trafił(;

23 stycznia 2008

Zawsze świetne #3


Fisz z całym Tworzywem na 'F3' wspięli się na szczyt! To jest album, na którym Fisz osiągnął pełnię introwertyzmu, a Emade stworzył tak cudowne podkłady, że można słuchać krążka godzinami. Pamiętam to hasło Fisza "Dzieci ruszą w internecie z hasłami Fisz zdradził hip hop" i takie tam. A ja wtedy miałem 13 lat (czyli dzieciak właśnie) i tak mocno się tą płytką zajarałem. Naprawde. To był w ogóle pierwszy album Fisza, który kupiłem. Ja nie wiem dlaczego, ale często zdarza mi się zaczynać 'przygodę z muzyką twórcy' od najtrudniejszych rzeczy (patrz również: Bjork - 'Medulla'). Pierwsze odsłuchy na zimnym osiedlu w Będzinie, zimny pokój, szaro za oknem. To nadawało na maxa klimat. Warszafka klepana z pamięci jeszcze zanim kupiłem album, bo klip latał w tv. I zazdrościłem (i do tej pory w sumie zazdroszcze) Fiszowi tej bluzy i fryzury, które ma na okładce 'F3'. A teraz klepe wszystkie teksty; lubię je cytować, bo są tak cudowne, wspaniałe, genialne, mądre, osobiste,...
Słowem: MÓJ KLASYK.


Fisz Emade - Dynamit (Mattrix remix)

22 stycznia 2008

Novika 'California dreaming'



'California Dreaming' live, from Ucho, Gdynia 18 stycznia 2008.
(za linka dziękuję osobie z nickiem 0304, jak również dzięki za wszystkie komentarze. Miło wiedzieć, że ktoś tu zagląda czasem:)

PS. to już 50 post! (;

19 stycznia 2008

Napisali w LAIFie:)



W końcu udało mi się dopaść nowego LAIFa. Tematem przewodnim, jako że rok2oo7 się skończył są podsumowania. W ankietach Novika i Harper we wtopach wpisali odpowiednio "Nelly Rokita" i "PIS" - zgadzam się w 1oo% !;) Jak zwykle mnóstwo ciekawych recenzji i jak zwykle pełno bólu, że zdobycie tych płyt wymaga troche wysiłku. Chociaż przyznaję, że często stanowi to nie tylko motywację, ale coś, co podnosi wartość tych krążków. Zapoluje chyba na Nostalgia 77 octet. Był kiedyś ten krążek na sideone, to mi sprzątnęli.... Ale już znam inną miejscówke :} . Cover story numeru jest Daft Punk. Wybór motywowany jest faktem wydania przez nich albumu 'Alive 2007'-podobno ich koncerty to wielkie wydarzenie czy krążek też? Nie dowiem się póki się nie przekonam na własne uszy, a ten artykuł Harpera jest ogromnie zachęcający do przeznaczenia ka$y na ten album. W numerze także snowboardowy dodatek. Szkoda, że tych dodatkowych 8 stron nie poświęcili muzyce jednak, ale cóż. I tak jest tego niemało. Dołączona płytka (która wywołała na forum dyskusję pt. "bo stare płyty były lepsze") prezentuje przekrój przez elektroniczną scenę....Izraela! Są na niej naprawdę niezłe kawałki. Mnie najbardziej do gustu przypadły dwa, które pochodzą z dwóch końców kija. Bloke - 'High Voltage' (www.myspace.com/planetbloke) i Yotam Avni - 'Dead Parts' (www.myspace.com/yotamanvi).

zawsze świetne #2


Kolejna płyta, która za każdym razem, kiedy ją słucham przywołuje te same emocje, jak za pierwszym razem. Ciarki na plecach przy słuchaniu tej płyty mam do dziś.
Novika - 'Tricks of Life'
Długo wyczekiwany debiut ukazał się 27 października 2006 roku. Takiej radości nie zapomne nigdy... Zanim krążek się ukazał: ciągłe wyczekiwanie na klip w VH1 ('Tricks'), a kiedy pierwszy raz usłyszałem ten kawałek wielkie WOW. Zawsze o 7 rano leciał:D. Potem rzeczona premiera i 26 stycznia 2007r. koncert w katowickim kinoteatrze Rialto (który w komentarzach na infomuzyka.pl uznałem za najważniejszy dla mnie koncert roku 2007) i podpisane płyty! Na blogu znajduje się jedna fotka z tegoż koncertu (szukajcie, a znajdziecie).
To jest płyta z gatunku "te kultowe" tj: teksty na pamięć, wszystkie info z nią związane przerobione po 500 razy, słuchanie po kilka razy dziennie itd. I co tu więcej dodawać? Dzieło sztuki, no.

14 stycznia 2008

Baatin i... podsumowanie (ale nie moje!;)


Dziś dotarł do mnie singiel Baatin'a 'Marvelous/Magic', który przed świętami wygrałem w Strfie Miejskiej. Remixy polskich (!) producentów stoją na naprawde wysokim poziomie, więc nie ma się czego wstydzić, wręcz przeciwnie. Wszyscy pochodzą z asfalt records (zresztą sam singiel ukazał się pod banderą tejże wytówrni), wszyscy są niesamowicie zdolni i wszyscy niedługo wydają swoję krążki;)

aa-i mam numerek 0013 na 1200 :) (13 pecha przynosi tylko przesądnym-mnie nie;))

Kolejne roczne podsumownie znalazło się na portalu infomuzyka.pl. Link tutaj. Mnie z tego podsumowania interesują tak naprawde 2, które zamieszcze poniżej.

1) Album roku
2) Wydarzenie roku
3) Singiel roku
4) Klip roku
5) Odkrycie roku (tak całego rynku fonograficznego jak i Wasze - osobiste)
6) Debiut roku
7) Koncert roku/ festiwal roku
8) Wtopa roku
9) Czy Waszym zdaniem zdarzyło się coś takiego, co można określić jako najważniejszą tendencję na rynku muzycznym, z jaką zetknęliśmy się w czasie minionych 12 miesięcy?
10) Oczekiwania na 2008 r.


Lexus - Maciej Kasprzyk - dziennikarz Polskiego Radia BiS, didżej kolektywu Beats Friendly

1) Według współprowadzonej przeze mnie eklektycznej audycji "Strefa Miejska" w Radiu Bis:

1. M.I.A. - "Kala"
2. Ben Westbeech - "Welcome To The Best Years Of Your Life"
3. LCD Soundsystem - "Sound Of Silver"

Według prowadzonej przeze mnie hiphopowej Bardzo Innej Selekcji w Radiu Bis:

1. Common - "Finding Forever"
2. Talib Kweli - "Eardrum"
3. Pharoahe Monch - "Desire"

Polskie płyty to:

1. O.S.T.R. - "HollyŁódź"
2. Eldo - "27"
3. L.U.C. & Rahim - "Homoxymoronomatura"

2) Wreszcie na koncerty hiphopowe do Polski zaczeły przyjeżdzac gwiazdy z pierwszej ligi (Nas, Common, The Roots, Beastie Boys, Busta Rhymes, Wu), a nie jak dotychczas dawne legendy.

3) Pierwszy singiel "Get Up" z płyty "Red light Don't Stop" formacji Elektrons. Zremiksowany przez Envee'go i DustPlastic singiel Natalii Kukulskiej "Sexi Flexi".

4) Nie śledzę.

5) W końcówce roku świat muzyczny zwariował na punkcie Buriala i jego krążka "Untrue", nie było podsumowania bez tego wydawnictwa. Ja podzielam ten entuzjazm w umiarkowanym stopniu, delikatnie rzecz ujmując.

Z projektów z aurą tajemniczości w tle zdecydowanie bardziej wolę odkrywać Trus'me z płytą "Working Nights" czy zjawiskowe G & D z albumem "The Message Uni Versa".

6) Ben Westbeech - "Welcome To The Best Years Of Your Life".

7) Koncert roku, a raczej występ/performance to Otto Von Schirach na festiwalu "Nowa Muzyka" w Cieszynie. Również The Roots na Open'er. Festiwal roku to Open'er.

8) Niezmiennie polski pop i promujące go media. Słaba kondycja polskiego hiphopu i zapaśc na polskiej scenie hiphopowej.

9) Tendencji jest sporo. Jedne napawają optymizmem inne niepokoją.

Te optymistycznie nastrajające to między innymi:
Dzięki ułatwionej wymianie muzyki za sprawą odpłatnych serwisów download'owych, mocna ekspansja polskich producentów elektronicznych i ich twórczości na zachodni rynek.

Boom na fidget house, jackin house, baltimore, baile funk etc. Pojawienie się tych gatunków w setach kojarzonych z hip hopem didżejów (Dj Mentalcut w Polsce, na świecie np A-Trak),oraz w komercyjnych reklamówkach telewizyjnych (baltimore w reklamie dezodorantu a baile funk w reklamie telefonu kom.).

Niepokojące przemilczę.

10) 2007 wbrew pozorom był muzycznie dobrym rokiem. 2008 liczę, że będzie jeszcze lepszy.


i drugie:

Przemek Karolak - redaktor naczelny Laifa

Jak zawsze mam problem z ankietami wszelakimi, bo pewne słowa-klucze determinujące każde zestawienie, są mimo wszystko określeniami niedoprecyzowanymi, bo choćby "album roku" można wskazać na wiele sposobów. Na przykład typując perfekcyjną produkcję, ale niekoniecznie chwytającą za serce, można namaścić wydawnictwo bujające niesamowicie, ale warsztatowo ułomne, dlatego pozwolę sobie moje wybory doprecyzować komentarzami, żeby nie było nieporozumień.

1) Jednego, najlepszego nie jestem w stanie wskazać. W mijającym roku było wiele produkcji, które z różnych powodów zasługują na wyróżnienie. Moje typy to (kolejność przypadkowa):

Soulwax "Most Of The Remixes..." - chyba najdłuższy tytuł w historii muzyki rozrywkowej; a tak poważnie, to płyta jest zwieńczeniem "popapranej" twórczości braci Dewaele - mistrzowie bastardów tym wydawnictwem udowadniają, że w dziedzinie klubowych melodii opartych na sklejkach i zlepkach nie mają sobie równych.

Calvin Harris "I Created Disco" - młody szczawik z małej mieściny w Szkocji, nieco buńczucznie kreujący się na twórcę disco, debiutuje całkiem udaną produkcją; w swoich tekstach wraca do początku lat 80., jednak muzycznie cofa się trochę wcześniej; proste to, melodyjne, ale chwyta; disco fever pełną gębą; może gdyby Roisin Murphy nie kręciła tak nosem i wykorzystała próbki Harrisa, które przygotował na jej nową płytę, ta brzmiałaby o niebo lepiej.

DJ Vadim "Soundcatcher" - siła w wielości; produkcja raczej na domowe zabawy, ale ręczę - rozrusza najbardziej drętwe towarzystwo.
Dizzee Rascal "Maths + English" - tym albumem wyszczekany koleżka z Londynu bije na głowę swoje dwa wcześniejsze wydawnictwa; spory czy to już hip hop, czy jeszcze grime zostawiam upierdliwym pismakom - dla mnie produkcja wysokiej próby.

M.I.A. "Kala" - całkiem zgrabne rozwinięcie debiutanckiej płyty "Arular"; zdolna bestia, nie ma co; muzyka walcząca.

Shantel "Disco Partizani" - jak tak ma wyglądać muzyka bałkańska, to kupuję ją w ciemno; regionalne zaśpiewy i melodyka doprawione dawką klubowych smaczków - takiej cyganizacji mówię tak.

Pozycje, po które warto sięgnąć: Burial "Untrue", Justice "+", Simian Mobile Disco "Attack, Decay, Sustain, Release", LCD Soundsystem "Sound Of SIlver".

2) Dla mnie miał być koncert Red Hot Chili Peppers, ale nie był. Zawiodłem się okrutnie. Pozamuzycznie, to wybory parlamentarne. Nie płakałem po śmierci IV RP.

3) M.I.A. "Jimmmy" - za hipnotyzujący klimat.
Justice "D.A.N.C.E" - za prostotę.
Shantel "Disco Partizani" - za potencjał i energię.
Gossip "Standing In The Way Of Control" - za Beth Ditto.

4) Nie jestem na bieżąco.

5) W Polsce, jeszcze długo nie będzie nic do odkrycia. Na świecie Amy Winehouse - dobrze nie wiadomo, co sobie myśli w tej kudłatej głowie, ale śpiewać to ona potrafi; pure drugs and rock'n'roll.

6) Calvin Harris - za tupet i upór; w jego przypadku opłaciło się.

7) Heineken Open'er całościowo.
Dizzee Rascal i LCD Soundsystem na tymże.
Fishbone w Hard Rock Cafe.

8) Programiki, które kreują polskie "gwiazdy". Siła telewizji
Ciągle i nieustająco Doda; występ dla premiera zwieńczeniem rocznego żenua, które nam serwuje.

9) 2007 rok, nie był żadnym przełomem. Nihil novi.

10) Oby był równie udany, co poprzednik. Choć chcę wierzyć, że będzie lepszy.

12 stycznia 2008

Muzyka zagraniczna 2007. Ostatnie starcie!

Jak obiecałem, tak robię. Wiem, że fakt, iż zamieszczam drugie podsumowanie może się wydawać smieszny, ale już się tłumacze;)
Otóż po wykonaniu pierwszego podsumowania wiele płyt pominąłem. Zauważyłem to dużo później. poza tym jeszcze przed końcem 2007 kupiłem parę krążków, którym należy się obecnośc na takiej liście. Poprzednie podsumowanie było ułożone wg kolejności alfabetycznej. Tym razem jest 15 miejsc, które przyznałem bardzo subiektywnie. Nie było to łatwe, ale sprawiło jeszcze większą przyjemność. Wyniki wraz z komentarzami poniżej (uwagi bardzo mile widziane:)
:

15.Air - 'Pocket Symphony'
Praktycznie w ostatniej chwili przekonałem się do tego albumu. Z początku wydawał mi się zbyt gładki, pozbawiony choćby jednego chwytnego momentu. Aż wreszcie poczułem o co w tym wszystkim chodzi. Wybronili się panowie z Air
14.Witchdoctor Wise - 'Trapped in the Asylum'
w Polsce wydany dzięki licencji, którą dostało Asfalt Records od Heroic Rec. Dobrze się stało, że taka licencja polskiej wytwórni wpadła, gdyż w przeciwnym wypadku przegapilibyśmy niezły hip hopowy kąsek z UK. Świetne beaty, rymy Wise'a i automatyczna sekretarka przy pierwszym kontakcie mnie do siebie przekonały.
13.Bjork - 'Volta'
Dobra, dobra - jestem niekonsekwentny. Wtyłumaczenie mojej niekonsekwencji w poście niżej. Powiem tylko, że gdybym w Strefie Miejskiej nie usłyszał 'Declare Independence' to pewnie nie zastanawiałbym się nad umieszczeniem tego albumu w podsumowaniu... Pełny świetnej muzyki, miejscami wzrusza i ten głos Bjork.
12.Eva Be - 'Moving Without Travelling'
Dubowa podróż, którą można odbyć leżąc w łózku. Mocno relaksuje. Świetne produkcje Evy Be i dobrze dobrani goście to główne zalety tego krążka. No i Joe Dukie, Joe Dukie, którego obecność zawsze zwiastuje sukces po prostu;)
11.Common - 'Finding Forever'
Kanye West dał świetne beaty, swoje 3 grosze dorzucili Will.I.Am i J Dilla, a te sample... No i rymy Commona. Nie trzeba niczego więcej. aha-i mnie się występ Lily Allen akurat podoba! ;)
10.Tracey Thorn - 'Out of the Woods'
Muszę się przyznać do strasznej gafy. Myślałem, że ten album został wydany na koniec 2006 roku. A to był przecież początek 2007. Nie było więc innej możliwości, jak tylko umieścić tę świetną płytę na tej liście. Piękne piosenki (mogę chyba tak powiedzieć...) i cudowny głos Tracey porywają od pierwszego momentu. Do tego b.ładne teksty
9.Roisin Murphy - 'Overpowered'
Przystępniej dla niektórych oznacza słabiej. A dla mnie niekoniecznie. Roisin oddała w nasze ręcę dobry krążek, jej głos wkomponował się w produkcje Seijego, Richarda X czy Andy'ego Cato. Wszystko to mocno taneczne i ciekawe.
8.Karizma - 'A Mind Of Its Own'
Dziwi mnie, że album Karizmy nie znalazł się w żadnym znanym mi dotąd podsumowaniu. Moim zdaniem jego produkcje są świetne! To w jaki sposób buduje on kolejne numery, to brzmienie, jakie uzyskuje i klimat wprawiły mnie w ogromny zachwyt. Za każdym razem z przyjemnością wracam do tej płyty.
7.Swayzak - 'Some Other Country'
Kolejny wielki niedoceniony. Taki troche nie zauważony. A szkoda. Krążek duetu Swayzak począwszy od okładki a na ostatnim kawałku skończywszy jest perfekcyjnie zaplanowany. Niby chłodny, ale posiada ogromny potencjał, przyciąga i nie pozwala zapomnieć. A zaproszeni wokaliści jedynie dodają argumentów ZA.
6.The Cinematic Orchestra - 'Ma Fleur'
Patrick Watson śpiewa wspaniale! W swojej recenzji krążka Trus'me napisałem, że płyty z 2007, które tworzą wspaniały klimat można policzyć na palcach jednej ręki. Płyta 'Ma Fleur' zajmuje jeden z tych palców;) Muzykom udało się wstrzelić we wszystkie patenty, którymi można mnie zaczarować. Pianino, smyczki, cudowni wokaliści i wzruszające melodie.
5. 4Hero - 'Play with the Changes' / Ben Westbeech - 'Welcome to the Best Years of Your Life'
Miałem problem z podziałem miejsc dla tych płyt, stąd znalazły się na jednej lokacie. Obydwie reprezentują podobne brzmienie, oby dwie porywają w cudowny świat muzyki. Krązek Bena mimo iż zbudowany prosto ma w sobie TO COŚ, co nie pozwala szybko odłożyć go na stojak z płytami.Niesamowicie pozytywny, poprawia humor niezależnie od sytuacji.Natomiast album 4Hero zawiera w sobie przepiękne struktury, wręcz 'aksamitne ściany' dźwięków i równie trudno się od niego uwolnić. Porusza na maxa.
4.DJ Vadim - 'The Soundcatcher'
To jest coś. I pomyśleć, że straciłbym możliwość obcowania z czymś tak idealnie wyprodukowanym. Numer za numerem same świetności. Album, który ma w sobie to, za co pokochałem muzyke hip hop, to od czego się moja przygoda z tą muzyką zaczęła: nieco abstrakcyjne beaty, ciekawe nienużące i niewtórne struktury i świetnych MC. Są tez śpiewające panie, które idealnie pasują. Cudo.

UWAGA PIERWSZA TRÓJKA. Przyznam szczerze, że z tą pierwszą trójką miałem chyba najmniejsze problemy. Od razu wiedziałem, które albumy przewróciły mi w głowie, które słuchałem dziesiątki razy i będę słuchał kolejne ... nawet setki! Pozostawie je bez komentarza, doskonale bronią się same.
3.Sotu the Traveller - Daydreams EP
2.M.I.A - 'Kala'
1.Trus'me - 'Working Night$'

Więcej takich płyt w 2008 roku!!!

Bjork.


Dzisiaj słuchając krążka 'Volta' pomyślałem, że nawet jeśli muzyka Bjork ma być przystępna, to i tak wymaga zaangażowania przy słuchaniu. I to czyni ją niesamowicie wyjątkową. Bo ostatni krążek Islandki miał być nieco bardziej prostszy w odbiorze niż 'Medulla' (która jest dziełem sztuki moim zdaniem, chyba żadna płyta Bjork jej nie przebije), ale słuchając kawałków 'Pneumonia', 'See Who You Are' czy 'Vertebrae by Vertebrae' to założenie upada.

Wszystko zaczęło się w 1993. A właściwie wcześniej, ale to 'Debut' był jej oficjalnym ... debiutem;) Zadaniem zarówno tego, jak i następnego albumu ('Post') było pokazanie tego, co najbardziej Brzózkę rusza, co najbardziej ją inspiruje i jaka muzyka jej zdaniem jest najciekawsza. Potem pojawił się 'Homogenic'- chłodny a zarazem pełny emocji. Jeden z trzech krązków Bjork, które będą podobać mi się zawsze i wszędzie. Przyszedł czas na wyjście poza platikowe kółka. 'Dancer in the Dark', w którym Bjork zagrała tracącą wzrok Selmę za każdym razem wywołuje ogromną ilośc emocji... Podobnie jak soundtrack 'Selma songs'. Kolejny krążek 'Vespertine' był pierwszą próbą minimalizacji instrumentów. Klipy budzące wiele kontrowersji (klip do 'cocoon' był emitowany tylko po 23, zaś 'Pagan Poetry' ze scenami stosunku seksualnego wywołał oburzenie wśród "praworządnych" i zachwyt fanów) i niesamowity klimat. I nadeszła wspomniana wcześniej 'Medulla'. Wielu krytyków twierdzi, że to najtrudniejsza płyta Bjork, a dla mnie był to album, dzięki któremu zaczęła się moja przygoda z jej muzyką. O wiele trudniejszy w odbiorze był OST do filmu jej partnera Matthew Barney'a. Obraz "Drawing Restraint 9" był ilustrowany niełatwą muzyką. W tym moemncie ludzi podzielili się na tych którzy spasowali i na tych, którzy ścieżką dźwiękową byli zachwyceni. (nie wiem , do której grupy należe bardziej;). I wracamy do punktu wyjścia. 'Voltę' uznałem za największe rozczarowanie. Ale rozczarowaniem była nie tyle sama płyta, a fakt, że nagrała ją Bjork. Ta, która zaskakiwała, wzruszała, wkurzała nagrała album, który nie zaskakuje. Chociaż wzruszać wzrusza-to przyznaje.... Tyle, że nie wiem czy krążek zasługuje na miejsce w podsumowaniu.... Nie ukrywam, że jestem bliski temu, aby.... :}

Moja pierwsza...;)


Jako, że aż taki skromny zeby się nie pochwalić nie jestem, chwalę się:
TUTAJ do przeczytania moja pierwsza recenzja. Łatwo można się domyśleć, jakiej płyty. Niedość, że pierwsza to opublikowana na portalu 80bpm.net, który jest ... onetem portali muzycznych. W tym miejscu ogromne podziękowania dla red. nacz Katarzyny Paluch, która nie tylko umożliwiła publikacje tekstu, ale przede wszystkim dała mi świetne i przydatne rady dotyczące pisania recenzji muzycznych. Dzięki jeszcze raz:)


Koniec obijania się. Dzisiaj wieczorem na tymże blogu pojawi się moje ostateczne podsumowanie roku 2007 w muzyce zagranicznej. Pora wreszcie zamknąc ten temat i zacząć żyć nowym rokiem.

11 stycznia 2008

Będę musiał iść na odwyk...

...bo uzależniłem się od pewnego krążka. A owym krążkiem jest Trus'me 'Working Night$'. I wcale mi to uzależnienie nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Słucham kilka razy dziennie, nie nudzi i za każdym razem wciąga jeszcze bardziej. Ostatni mój nałogowy krążek ukazał się 27 października 2006 i była to płyta Noviki 'Tricks of Life', przywiązanie trwa po dziś dzień. Potem długo, długo nic, aż wreszcie. Dlatego piszę bez ładu i składu po prostu...;) Ze szczęścia.
Bardzo wdzięczny jestem Maceo, który ten album 16 grudnia 2007 przyniósł do Strefy Miejskiej. Gdyby nie to wydarzenie, pewnie nigdy nie poznał bym takiego cuda!

10 stycznia 2008

TRUS'ME


Jest juz okładka nadchodzacego albumu Ostrego (premiera 22.02.2008). No no... komiksowy styl pojawił się już przy okazji 'Jazz w wolnych chwilach', ale teraz to jest zdecydowanie bardziej komiksowe niż wtedy. Jak mówi O.S.T.R. : "Chciałem opowiedzieć coś o ludziach i ich przyzwyczajeniach do życia w lenistwie, skąpstwie, przepychu, snobstwie, zazdrości i władzy.. płyty nie da się określić niczym innym jak mianem prawdziwego Hiphopu, bo jest na niej miejsce zarówno na stylowe braggadacio jak i na treściwy storytelling. Całość jest bardzo dynamiczna i daje przede wszystkim do myślenia nad sobą samym i Światem, który nas otacza" (asfalt.pl)

No wreszcie koniec moich oczekiwań. Trus'me 'Working Night$' jest już w chacie i już zdążyłem się uzależnić. Rany, jaki to jest cudowny klimat, jaka ta płyta jest równa, spójna, zaaranżowana z pomysłem od początku do końca, te sample, dialogi... To jest płyta na którą czekałem bardzo długo! Gangsterskie klimaty dyskoteki przełomu lat 70 i 80, panienki, narkotyki, szemrane zakątki i retro kluby, barman powiązany ze światkiem, stare wózki z wielką kierownicą, nocne rajdy po mieście - takie obrazy właczają mi się równo z pierwszymi dźwiękami tej płyty. Do tego okładka, która to wrażenie potęguje... Zdecydowanie faworyt do płyty roku 2007.

8 stycznia 2008

Angelene...



Czyż ten utwór w ich wykonaniu nie jest definicją piękna?

'Love for money is my sin...'

LoveParade Compilation ;]


Dostałem dzisiaj wygraną w konkursie LAIFa kompilację LoveParade. Troche do niej podchodziłem z ironią, był konkurs to wziąłem udział. Ale okazuje się, że nie jest taka tandetna trancówa 'jazda' itp. Całkiem ciekawie-może nie wybitnie, ale i tak oczekiwania przewyższa. Kawałki Booka Shade i Ame bardzo przyjemne, potem też nieźle, chociaż nie wiem, co robi ten ATB na playliście. Ale to remix, więc może się okaże, że zrobili z tego popshitu coś przyzwoitego. Zaznaczam, że zaczałem słuchanie od drugiej Cd, bo na pierwszej Bob Sinclair się znajduje;]. Kandydatemdo kompilacji roku to nie będzie (:), ale jest ok. I dobrze, że utwory nie są zmiksowane, to mogą się przydać jaaaakoooś;-) Dołaczyli do tego jakieś DVD, ale jeszcze nie sprawdzałem.

O ATB się zaczął. Konkretnie to ATB 'Feel Alive' [Bee Low Remix]. Melodyjne cośtam. Nie jest źle. Czasem troche komercyjności tez może być niezłe;P Przynajmniej nie wymaga skupienia...

7 stycznia 2008

NATU+ENVEE

Nie byłbym sobą, gdybym o tym nie napisał. Zapowiada się naprawdę ciekawa i ładna płyta 'maupka comes here'. Na MySpace Natu można posłuchać małą próbkę wspólnych dokonań, a poniżej "przeciek ze studia";)
Do tego strona w internecie NatuProjekt

Gilles Peterson i Air


Gilles Peterson podsumowuje. Wyniki poniżej.

25) The Heliocentrics - ‘Age of The Sun’ (Traffic) LP: Out There
24) Common - ‘Black, Maybe’ (Island) LP: Finding Forever
23) Seu Jorge – ‘Burguesinha’ (White) LP: América Brasil
22) Map of Africa – ‘Freaky Ways’ (Whateverwewant) LP: Map of Africa
21) Amy Winehouse – ‘Tears Dry On Their Own’ (Island) LP: Back to Black
Mulatu – ‘Gubelye’ (Manteca)
20) The Nostalgia 77 Octet – ‘Journey Home’ (Tru Thoughts) LP: Weapons of Jazz Destruction
19) Tiombe Lockhart – ‘G.P.’ (Jazzy Sport) LP: Tiombe Lockhart
18) The Shape of Broad Minds – ‘It Ain’t Dead!’ (Lex) LP: Craft of The Lost Art
17) The Quantic Soul Orchestra – ‘Melodius Wayfarer’ (Tru Thoughts) LP: Tropadelico
16) MIA – ‘Bird Flu’ (XL) LP: Kala
15) Elektrons feat. Mpho Skeef – ‘Classic Cliché’ (Wall of Sound)
Elektrons – ‘Joy’ (Wall of Sound) LP: Red Light Don’t Stop
14) Jill Scott – ‘Only You’ (Hidden Beach)
Jill Scott – ‘How’s It Make You Feel’ (Hidden Beach) LP: The Real Thing- Words and Sounds Vol. 3
13) Soil & Pimp Sessions – ‘A.I.E.’ (Brownswood)
Soil & Pimp Sessions – ‘Red Clay’ (Brownswood) LP: Pimpoint
12) El Michel’s Affair – ‘Behind The Blue Curtains’ (Truth & Soul)
El Michel’s Affair – ‘Musing To Myself’ (Truth & Soul) LP: Sounding Out The City
11) Steve Reid – ‘Don’t Look Back’ (Domino) LP: Daxaar
10) Shackleton– ‘Hamas Rule’ (Skull Disco) LP: Skull Disco: Soundboy Punishments
9) Red nose Distrikt – ‘Bennysoep (Featuring Benny Sings)’ (Kindred Spirits)
Rednose Distrikt feat. Harco Pront – ‘Plop’ (Kindred Spirits) LP: Poes
8) Robert Glasper – ‘F.T.B.’ (Blue Note)
Robert Glasper – ‘J Dillalude’ (Blue Note) LP: In My Element
7) 4 Hero feat. Face – ‘Look Inside’ (Raw Canvas)
4 Hero Feat. Talita Long & Larry Mizell– ‘Play With The Changes’ (Raw Canvas) LP: Play With The Changes
6) Build An Arc – ‘Like Sugarcane’ (Kindred Spirits)
Build An Arc – ‘Dawn’ (Kindred Spirits) LP: Dawn
5) Radiohead – ‘Jigsaws Falling Into Place’ (XL)
Radiohead – ‘Nude’ (XL) LP: In Rainbows
4) The Cinematic Orchestra – ‘To Build A Home’ (Ninja Tune)
The Cinematic Orchestra – ‘Breathe’ (Ninja Tune) LP: Ma Fleur
3) Burial – ‘Archangel’ (Hyperdub)
Burial – ‘Shell of Light’ (Hyperdub) LP: Unture
2) Little Dragon – ‘Twice’ (Peacefrog)
Little Dragon – ‘Turn Left’ (Peacefrog) LP: Little Dragon
1) Theo Parrish – ‘Friskie Biscuits’ (Sound Signature)
Theo Parrish feat. Alena Waters – ‘Soul Control’ (Sound Signature)
Theo Parrish – ‘Synthetic Flemm’ (Sound Signature)
Theo Parrish feat. Monica Blaire ‘Second Chances’ (Sound Signature) LP: Sound Sculptures Vol. 1

Mam nadzieję, że to to, bo strona tej audycji jest koszmarna w nawigacji. Zrobiliby jakiś banner pt "The best of 2007" albo coś takiego. No nic. Jesli to czytasz i wiesz, że to nie jest jednak to-daj znać;-) A jesli to jest własciwe podsumowanie też napisz-będę spokojniejszy;p

Dobrze, że The Cinematic Orchestra jest na 4 pozycji-wreszcie ktoś docenił ten wartościowy i piękny krążek. Nie wiem dlaczego niektórym on się nie podoba. Denerwuje mnie ta argumentacja, że Patrick Watson jest podobny w wokalu do kolesia z Coldplay. Nawet jesli-to co? Facet ma naprawde świetny głos i szczerze mu zazdroszcze. Co tam jeszcze...Znowu ten Burial-on mnie prześladuje, tym bardziej, że nie słyszałem jego płyty. Ale Buriala albo się kocha, albo nienawidzi (albo jeszcze nie słyszało;) Kiedyś nadrobie...Nie wiem co w tym zestawieniu robi Amy Winehouse. Fajnie zaśpiewała u Ronsona i to wystarczy. Jak tak sobie patrze na tą listę to rzeczywiście-jak stwierdził Maceo te gusta ich się zazębiają. Przy okazji musze przyznać, że jeszcze ani razu nie słuchałem audycji Worldwide...
Dobra, koniec wyznań.

Czy Air 'Pocket Symphony' to jeden z najlepszych albumów roku 2007? Własnie słucham i się zastanawiam. Krążek jest naprawde ładny i tak jak za pierwszym razem stwierdziłem, że to koszmarna nuda, bo takie gładkie, słodkie i mało się dzieje, tak teraz zaczynam to doceniać. Tą czystość i hermetyczność. Nawet okładka jest w takim klimacie: nie bije w oczy, spokojna, ułożona... Może potrzebuję odmiany po szoku, jaki wywołała M.I.A? Albo po prostu z nimi jest jak z winem... Im starsze tym lepsze?(: Na pewno pozwala ukoić nerwy-świetny lek.

Wracam do słuchania.

6 stycznia 2008

Let's Dance!

Najfajniejszy taniec w pierwszej edycji You Can Dance.
Gleba & Roofi i house do kawałka Hi Teka -'Let's Dance'

Ostateczne podsumowanie w Strefie:)

No i wreszcie jest! Ostatnie podsumowanie muzyczne 2007 poczynione przez Novikę i Lexusa. Albumy zagraniczne i polskie:

Podsumowanie roku 2007 (Albumy):

Zagranica 2007:

1.M.I.A. – Kala / XL Recordings
2.Ben Westbeech – Welcome To The Best Years Of Your Life / Brownswood
3.LCD Soundsystem – Sound Of Silver / EMI
4.Outlines – Our Lives Are Too Short / Sonar Kollektiv
5.Sa-Ra – Hollywood Recordings / Babygrande
6.Common – Finding Forever / Geffen
7.Radiohead – In Rainbows / XL Recordings
8.Pharoah Monch – Desire / Universal
9.Bjork – Volta / Universal
10.Talib Kweli – Eardrum / Warner
11.DJ Vadim – Soundcatcher / BBE
12.Tracey Thorn – Out Of The Woods / Virgin
13.Little Dragon – Little Dragon / Peacefrog
14.Elektrons – Red Light Don’t Stop / Wall Of Sound
15.G & D - The Message Uni Versa / LOOK
16.Dizzee Rascal – Maths & English / XL Recordings
17.Mark Ronson – Version / Sony BMG
18.The Black Seeds – Into The Dojo / Sonar Kollektiv
19.4Hero – Play Witch The Changes / Raw Canvas
20.Justice - † / Ed Banger



Polska 2007:

Nosowska – UniSexBlues / QL Music
O.S.T.R. – Hollywódź / Asfalt
The Complainer – The Complainer & The Complainers / Mik.Musik
Digit All Love – Digit All Love / Open Sources
Łona i Weber – Absurd I Nonsens / Asfalt
Lady Aarp – Soma / Open Sources
Stealpot – Indian Salon / Vivo
L.U.C. Rahim – Homoxymoronomatura / Kayax
Eldo – 27 / My Music
Plazmatikon – Dżemsesje / Erem Nagrania



Kompilacje / mixy:

1.Polish Funk
2.Daniel Drumz – Nightsessions At Seventh Floor / www.myspace.com/danieldrumz
Dj Mentalcut – Boom, By, Yeah / www.myspace.com/djmentalcut
3.Hey – MTV Unplugged / QL Music

Napiszę krótko-z czym tu się nie zgodzić? Chyba tylko z kolejnością (zwłaszcza w zagranicy) ale typy bardzo zbliżone miałem (poza tym nie zamieściłem jeszcze ostatniej piątki). Kilka rzeczy mnie zaskoczyło: Mark Ronson, o którym myślałem, że będzie potraktowany bardziej jako taka ciekawostka niż jeden z 20, Outlines na 4 pozycji (podobnie jak z Ronsonem)-musze się zapoznać jednak z tą płytą (no i mówiłem, że wishlista nowa rośnie...). A M.I.A. na pierwszym? Jak najbardziej w pełni zasłużone miejsce.
Teraz się otworzę i szczerze pojade: napisałem, że Bjork mnie rozczarowała, tutaj pozycja nr 9. I jak poleciał numer 'Declare Independence' to sobie tak pomyślałem, że może zbyt surowo jednak oceniam 'Volte'... Musze to przemyśleć, posłuchać znowu tego krążka. Może wejdzie do addu... kto wie.
Co do muzyki polskiej również nasunęły mi się pewne wnioski... Ten rok nie był tragiczny dla polish music... był katastrofalnie tragiczny... jak usłyszałem, że aby wybrać 10 płyt Novika i Lexus musieli odrzucić tylko 2 to mnie złamało, a potem jak poleciały te polskie numery taki smutne, depresyjne to już całkiem się rozłożyłem. Co z tą Polską do cholery?!
Ale 2008 już chyba taki zły nie będzie. Dużo ciekawych projektów i może jednak Polska wyjdzie z muczynego dołka...Liczę na to.

Rozmaitości #01


Wstrzymano wydawanie remixów Radiohead. jak zwykle problem z wytwórnią... Bo miało być tak, że jak ktoś kupił 'In Rainbows' i wysłał mailem rachunek to powinien dostać zbiór remixów 'Rainydayz Remixes'. Tak się jednak nie dzieje, przynajmniej na razie.

Na MySpace grupy Goldfrapp do odsłuchu nowy kawałek, zapowiadający ich nadchodzący album 'Seventh Tree'

Ledwo skończyłem kupowanie płyt z wishlisty 'after 2007', a już tworzę kolejną. Jak ktoś ma zbędne złotówki to się przydadzą. Musze wyhamować ... kiedyś(;

+ Jako, że z podstroną BISa już wszystko ok, wrzucam podsumowanie hip hopowe 2007 sporządzone przez Lexusa

Zagranica 2007:

1. Common - Finding Forever / Geffen
2. Talib Kweli - Eardrum / Warner
3. Pharoache Monch - Desire / Universal
4. Wildchild - Jack Of All Trades/ Nocturne
5. Dj Vadim - The Soundcatcher / BBE
6. Dj Jazzy Jeff - The Return Of The Magnificent / BBE
7. Kanye West - Graduation / Roc-A-Fella
8. Sa-Ra - The Hollywood Recordings / Babygrande
9. Aceyalone - Lightning Strikes / Decon
10. Speech Defect - Come For The Funeral, Stay For Da Food / Handcuts
Abdominal - Escape From The Pigeon Hole / Antidote

Suplement zagranica:
11. Guru - Jazzmatazz Vol. 4 / 7 Grand Records
12. Georgia & Dudley - The Message Uni Versa / LOOK Records
13. Sharkey & C-Rayz Walz - Monster Maker / Babygrande
14. Ohmega Watts - Watts Happening / Ubiquity
15. Mr. J . Medeiros - Of Gods And Girls / Rawkus

Polska 2007:

O.S.T.R. - Brothers On The Run / Asfalt (Holly Łódź)
Eldo - I'M In Love / My Music (27)
Grammatik - Chwila / My Music (Podróże)
Łona I Webber - Ą, Ę / Asfalt (Absurd I Nonsens!)
L.U.C. & Rahim - Wirus Homo Sapiens / Kayax (Homoxymoronomatura)
Rahim - SinuSoida / MaxFloRec (Dynamol)
Returners - Different Places One Hip Hop / Asfalt (Different Places One Hip Hop EP)

5 stycznia 2008

Newsy od Sotu!


Na swoim MySpace Sotu The Traveller umieścił nowy post, w którym prócz życzeń na nowy 2008 rok składa dwie obietnice wydawnicze;)

Pisze: "Two great projects are also in the process of being finished:

Sense & Sotu the Traveller present... Rise&Shine

Brand new sounds, Sense (the Q4) and Sotu teamed up to give you a nice, moody EP with several guests. Can't tell too much yet, except that this is gonna be really, really nice. but really. Stay tuned....

Sotu the Traveller & Aïscha

Full album, produced entirely by Sotu, featuring vocals by the lovely miss Aïscha! Smooth, funky, spacy, raw... Contributions from kindred spirits worldwide... But again, patience is key..."


O pierwszym projekcie wiadomo mało poza obecnością paru tajemniczych gości.
Drugi projekt to cała płyta. Muzyką zajmie się własnie Sotu natomiast zaśpiewa Aïscha. Całość ma być funkowa i przyjemna, nie ma jednak konkretnych terminów. jak pisze Sotu "patience is key".

To akurat nie jest moja mocna strona, ale co pozostaje robić jeśli nie czekać?
To czekamy. Wierzę że ten rok ogólnie będzie ciekawy pod względem krązków.
(18 stycznia premiery płyt Metra i Noona.
asfalt.pl)

3 stycznia 2008

my turn! ;-)


Wczoraj w BardzoInnejSelekcji (oczywiście Radio BIS:) podsumowanie roku 2007 w czarnej muzyce sporządzone przez Lexusa. Niestety nie mogę go tu wkleić, ponieważ jest coś nie tak ze stroną... Ale pamietam, że znalazły się w nim płyty tj. Dj Vadim 'The Soundcatcher' , Common 'Finding Forever' czy Guru Jazzmatazz 4. Póki co w tej właśnie czarnej hip hopowej muzyce siedze zbyt krótko (dopiero rok) żeby móc jakkolwiek podejmować dyskusję, więc na razie siedzę cicho i uczę się od mistrza;) [a jak strona zacznie działać i oczywiście będzie to podsumowanie to jak najszybciej wrzucę ku pamięci!]
Polski hip hop również miał swoje pół godziny. Byli oczywiście Łona i Webber, O.S.T.R. i Eldo... Tyle pamiętam (co do pierwszych panów to kawałek ąę zawsze mnie rozmiesza i zaskakuje mnie w nim ta umiejętnośc śpiewania "bez polskich znakow" ;)

Dziś wreszcie nadszedł ten dzień, kiedy Trus'Me 'Working Nights' znowu pojawiło się w katalogu wielkiego SideOne. Tym razem nie czekałem tylko od razu zamówiłem. I czekam, ale teraz już krócej;)) Do tego na maxa się jaram;)

Na złości i smutki polecam 4Hero - 'Play With The Changes' - potrafi zdziałać cuda:)

2 stycznia 2008

na początek nowego troche 'starego' ;)

Moloko. Czy trzeba dodawać coś więcej?
Szkoda, że się rozpadło. Pozostawili po sobie cudowne piosenki
i teledyski.
Moloko - 'Familiar Feeling'
z mojej ulubionej 'Statues'

A 11.000 CLICKS mógłbym oglądać 24godziny na dobę...