5 września 2008

Pierwsze wrażenie po BROTHERHOOD

Pozbawiony jakiejkolwiek weny twórczej i chęci klepania w klawę, zasiadam do napisania zaległych notatek. Wiem, że miały się pojawić wcześniej, ale szkoła męczy i wysysa energię. I tak ledwie moge wysiedzieć, bo najchętniej czas spędzam w pozycji horyzontalnej słuchając mnóstwo muzyki. A że ostatnio sporo nowych dźwięków się u mnie pojawiło to powinno być i sporo notatek. Wybaczcie: będzie krótko, ale zawsze coś.

Let's start!

Pierwsze wrażenia po 'Brotherhood'

pav (2-09-2008 7:56)
no musze ci powiedzieć że te electronic battle weapon to strasznie mocne 70 minut muzyki. one by sie tak do klubu nadawały że szok, aż żal że tego nigdy nie usłyszałem wczesniej. wogole sie czułem jakbym cos ekskluzywnego słuchał
pav (2-09-2008 7:58)
to jest tak jakby to ktoś inny zrobił, a nie chemical brothers
ósma batelka to jest saturate w praktycznie niezmienionej formie - tylko sie rózni nieco początek i końcówka i chyba mocniej podbite basem - wogole sporo na tych batelkach podbicia basowego
a z tej 10 batelki jakby wydobyli ten numer midnight madenss - strasznie to wszystko fajnie jest zrobione
pav (2-09-2008 7:59)
jak słuchałem np numerka 6 to tak swietnie sobie dobudowywali kolejne elementy numeru, po kolei coś sie dodawało. tak jakby coś wlewali i to coś pozostawało ślad i tak aż do całkowitego zbudowania numeru - świetne
pav (2-09-2008 8:00)
pierwsze cztery numery takie mocne i twardo osadzone na klubowej pulsacji, potem sie zaczyna troche ekesperymentowania z brzmieniem a potem znowu powrót do prostych tanecznych kompozycji
pav (2-09-2008 8:00)
normalnie masakra, szkoda że musiałem słuchać tego na słuchawkach hehe, ale sasiedzi by sie chyba o te basy pluli
pav (2-09-2008 8:01)
ale ogolnie nie żałuje ani grosza wydanego na ten album

To tak na szybko pisane naprawde pierwsze wrażenia po odsłuchaniu drugiego krązka z zestawu 'Brotherhood'. Kopiowane z gg, pisałem zanim wyszedłem do szkoły. Wprowadziłem drobną korektę i tadam!

Podsumowując jestem zachwycony zarówno pierwszą jak i drugą płytką. Jedno z najlepszych wydawnictw 2008

Brak komentarzy: