23 sierpnia 2009

N*E*R*D - Seeing Sounds


N*E*R*D
Seeing Sounds
Star Trak
* * * * i pół



Można kwestionować i łapać się za głowę, z kim to N.E.R.D. a zwłaszcza Pharrell nie podejmowali współpracy. Sam Williams zresztą podjął próbę robienia kariery solo, wydając swój krążek ‘In My Mind’. Trochę mu nie wyszedł, więc szybko podkulił ogon i wrócił do macierzystego trio, które wydało album ‘Seeing Sounds’. Gatunkowy misz-masz to temat przewodni tej płyty. Z pozoru odległe od siebie dźwięki Williams, Hugo i Haley połączyli w spójną i interesującą całość. Na krążku nie ma miejsca na nudę czy oklepane patenty, panowie tworzą własny styl i konsekwentnie się go trzymają. Zaczyna się mocnym numerem ‘Time For Some Action’ – temat grany na basie natychmiast wpada w ucho. Podobnie jak track ‘Everyone Nose’ ze znaną wszem i wobec frazą ‘all the girls standing in the line for the bathroom’ – to już przebój. Podobnymi stać się mogą ‘Spaz’ z ciekawie zaaranżowaną i połamaną perkusją czy ‘Yeah You’ – moim zdaniem najlepszy numer na ‘Seeing Sounds’. W takich utworach jak ‘Anti-Matter’ czy ‘Kill Joy’ elektronika wchodzi z kolaboracje z energią rocka. Trudno nie zauważyć, że producenci garściami czerpią z wielu estetyk. Te z kolei łączą się również i z przebojowością popu, dając owoce w postaci słonecznego ‘Happy’ czy lekkiej ballady ‘Sooner Or Later’, która momentami i tak zaskakuje zadziornym refrenem. Totalnie gładką atmosferą charakteryzuje się natomiast ‘Love Bomb’. Słabych momentów w zasadzie brak. We wkładce czytamy, że za praktycznie każdy z numerów odpowiada sam Pharrell – wnioski nasuwają się same. To prawdziwy hitmaker.

2 komentarze:

sZulc888 pisze...

a wytwórnia w której wydano ten krążek, nie nazywa sie przypadkiem Star TRAK? to label należący do Farelki o ile sie nie mylę ;-) pozdrawiam ;-)

PAVELO pisze...

dzięki za sygnał:) poprawiona literóweczka - nie żebym oglądał Star Treka, ale tak jakoś blisko te literki ;)))

może powinienem częściej błedy walić, bo sie chociaż jakiś koment pojawił ;))

pozdr!