21 maja 2009

F02

Niepostrzeżenie minęły dwa tygodnie i okazało się, że znów trzeba zapełnić wordowski papier słowami. Czas mija szybko i aż boję się, że te czteromiesięczne wakacje skończą się szybciej niż zaczęły. A wystartowały oficjalnie dzisiaj, ponieważ właśnie dzisiaj sezon maturalny został zakończony zdobyciem 100% z ustnego egzaminu z języka polskiego. Stres spowodował, że między samą rozmową a ogłoszeniem wyników trzeba było się wyluzować dostępnym gdzieś napojem wysokoprocentowym. Okazało się jednak, że natężenie owego stresu przełożyło się na wynik. Teraz czekanie do 30 czerwca, ale przecież nie będę przez miesiąc obgryzał paznokci, dlatego wreszcie – powiedzmy – zaczynam żyć ;)

Startuje sezon letnich festiwali. Już teraz wiem, że MUSZĘ pojechać na Festiwal NowaMuzyka. W zeszłym roku podobało mi się jak nigdzie, a w tegorocznej edycji pojawić ma się sam FLYING LOTUS, więc nie wypada opuszczać. Jeszcze do końca maja karnet na trzy dni kosztuje jedyne 85 PLN, więc trzeba się pośpieszyć. Co z resztą festiwali? Kasa niestety, albo po prostu mi się nie chcę. Zobaczymy, co z Selektorem:)

Druga sprawa, że miałem powtórzyć wypad do Wawki, a tu się okazało, że chyba nici z tego. Okazało się, że warszawskie empiki są tak samo zdruzgotane jak krakowskie czy katowickie. Nie wiem co strzeliło im do głowy, ale np. w Krakowie z półki „Nowe Brzmienia” wyleciała połowa albumów, w tym mixy dla Fabrica, co mnie osobiście irytuje ogromnie… Polityka cenowa? Cięcia finansowe? Nieważne, ale przykre, że maleje liczba sklepów, w których coś tam może jeszcze było do kupienia. Przyznam szczerze, że ta wieść mnie załamała, bo na wyjazd, nie ukrywam, cieszyłem się i czekałem całe matury…

Okazało się również, że niepotrzebne były moje strachy czy uda mi się dostać na portal muzyczny, gdzie będę mógł recenzować płyty. Moje teksty zamieszczane na tym blogu spodobały się i tak wylądowałem na fajnej stronie muzikanova.pl . Póki co nie ma jeszcze się czym chwalić, gdyż zamieściłem jeden tekst, do którego podchodzę dość krytycznie, ale mimo to jestem zadowolony. Myślę, że się rozkręcę ;) Recenzowaną płytą był mixtape Ady, który nagrała dla wytwórni Kompakt, zatytułowany ‘Adaptations’. Tutaj fragment:
Ada wywołała wielkie poruszenie, gdy w 2004 roku wydała debiutancki album w barwach wytwórni Areal. Teraz, już w Kompakcie, zebrała swoje produkcje w oryginale i w aranżacjach zaprzyjaźnionych producentów oraz kilka własnych remixów. Całość ukazała się pod szyldem „Adaptations – Mixtape #1’.
Jak przystało na mixtape, wszystkie dwanaście tracków zostało zmiksowanych w blisko osiemdziesięciominutowy set. Nowych fanów talentu Ady odsyłam do poszukiwań - sporo z tych numerów zostało wcześniej wydanych na dwunastkach
Całość możecie przeczytać klikając na powyzszy fragment, zaś już niedługo pojawi się kolejny tekst… Nie zdradzę, o jakim krążku. Powiem tylko, że bardzo się cieszę, że wypadł właśnie na mnie.

Widziałem, jak wydany jest album Moderata w specjalnej edycji z bonusowym DVD. Jestem wprost zachwycony wyglądem, oprawą graficzną i całokształtem wydania do tego stopnia, że postanowiłem, że również się w niego zaopatrzę. Podobnie jak krążki Caspy, Dub Pistols i Laurenta Garniera. To wstępne plany na czerwiec.

Ważne by wspomnieć o jeszcze jednym wydarzeniu. W tym tygodniu – w piątek i sobotę, piątą rocznicę istnienia obchodzi najlepszy polski kolektyw DJski – BEATS FRIENDLY. Odbędą się dwie imprezy. Pierwsza 22 maja w katowickim klubie FLOW. Zagrają tam LEXUS i BARTEK WINCZEWSKI, a wokalnie, jak zawsze, tłum nakręcać będzie NOVIKA. Dzień później – 23 maja, impreza warszawska – Mono Bar, skład nieco inny, bo zamiast Bartka grać będzie RAWSKI. Ponieważ okazja do świętowania jest naprawdę całkiem, całkiem, kolektyw postanowił zaprosić na obie imprezy naprawdę super gości. I tak w Katowicach pojawi się BEN WESTBEECH, zaś warszawską imprezę swoim setem uświetni część formacji CRAZY P. Co tu dużo mówić: będzie z pewnością … zajebista noc. Poniżej plakacik katowickiego eventu, którego oczywiście nie zamierzam odpuścić!!
Sporo działo się przez cały maj. Myslałem, że przez matury pojawi się nieco mniej dźwięków, ale okazało się, że egzaminy wcale nie stoją na przeszkodzie. Doszło kilka nowych krążków, inne czekają na recenzje. Tekst o płycie Boozoo Bajou ‘Grains’ pojawi się na dniach – muszę tylko spisać notatki i ładnie je posklejać. A parę minut temu został mi dostarczony album ‘Arecibo Message’ Boxcuttera. Nie mogę się doczekać, by go włączyć. Do końca maja powinienem mieć jeszcze parę innych płyt, więc słuchania i pisania na czerwiec pod dostatkiem:) Plus oczywiście zlecenia z muzikanova. 

To będą ciekawe wakacje :)

1 komentarz:

natan-setlur pisze...

moderat nei tylko ladnie wydaany ale tez brzmi niesamowicie - wiem bo ogladales moje wydawnictwo :P:P

a muzikinovej ci gratuluje po raz ?? yyy 25 :D

bedziesz mial udane wakacje :D