31 maja 2011

RASMENTALISM

Na drugi ogień w dniu dzisiejszym idzie dobra polska muzyka. Pamiętam, jak w zeszłym roku (i w 2009 też) narzekałem, że na polskim rynku nie dzieje się praktycznie nic ciekawego. Za to od początku 2011 cały czas wpadam albo na premiery, albo na zapowiedzi interesujących, wartych uwagi płyt. Sporo się dzieje wokół JuNouMi, o których wspomniałem wcześniej apropo showcase'a UKnowMeRecords i en2aka. Nie pisałem jeszcze tylko EPce duetu Rasmentalism, która...właśnie się ukazała!

Tym, którzy jeszcze nie mieli okazji zetknąć się z muzyką duetu Rasa i Menta, polecam ich stronę na soundcloudzie, gdzie udostępniają dwa (trzy!) single z EPki. Winyl zapowiada nadchodzący LP ‘Hotel trzygwiazdkowy’, mający się ukazać w dwóch wersjach: CD i darmowego downloadu. Szczegóły jak zamawiać oba wydawnictwa dostępne po kliknięciu odpowiednio na EP lub LP.

Mnie bardzo podobają się kawałki, które znajdują się na EPce, za kilka chwil złożę zamówienie na swój egzemplarz płyty "Hotel trzygwiazdkowy", co i Wam radzę zrobić jak najszybciej, bo jak się okazuje wszystko może rozejść się jeszcze zanim płytka ujrzy światło dzienne.


Na koniec mały dodatek - koniecznie sprawdźcie numer poniżej:

Jak pisze na swoim blogu Sebol, który sprawę zna dokładniej:
Mowa o instrumentalnym, pozbawionym gości materiale, stworzonym tylko za pomocą MPC. Nie będzie klawiszy ani dodatkowych zabawek. Wszystko ruff, rugged and raw. Wszystko po to, żeby złożyć hołd stylistyce lat 80-tych i żeby przygotować live-act który pozwoli dziewczętom ruszyć tyłkiem na parkiecie. W tej chwili nie podam nawet nazwy roboczej projektu. Zwyczajnie jej nie znam. Nie będę też wymyślał za Mentos'a tytułów utworów, więc nie będę żonglował nazwami. Wypowiem się o 10-ciu minutach muzyki, która znajduje się na moim dysku. Z tego co wiem, to jest to 1/4 materiału. Wciąż powstaje i powinien zainteresować nie tylko słuchaczy z Polski, ale też tych za granicą. Jeśli lubicie modern-funk, ten bliższy Onra niż Dam-Funkowi, powinniście zacząć radować się teraz. Chociaż porównanie do dość lubianego w Polsce francuskiego producenta jest nieprzypadkowe, nie powinniście odbierać go jako próbę kopii. To cały czas Ment, ale w tym wydaniu go jeszcze nie znacie.

I jak? Osobiście przyznaję, że jaram się niesamowicie mocno i mam ogromną nadzieję, że uda się całość wypuścić. I że nastąpi to prędzej niż później. No a póki co czekam na Hotel Trzygwiazdkowy i kolejne produkcje z labelu UKM.

Brak komentarzy: