11 stycznia 2008

Będę musiał iść na odwyk...

...bo uzależniłem się od pewnego krążka. A owym krążkiem jest Trus'me 'Working Night$'. I wcale mi to uzależnienie nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Słucham kilka razy dziennie, nie nudzi i za każdym razem wciąga jeszcze bardziej. Ostatni mój nałogowy krążek ukazał się 27 października 2006 i była to płyta Noviki 'Tricks of Life', przywiązanie trwa po dziś dzień. Potem długo, długo nic, aż wreszcie. Dlatego piszę bez ładu i składu po prostu...;) Ze szczęścia.
Bardzo wdzięczny jestem Maceo, który ten album 16 grudnia 2007 przyniósł do Strefy Miejskiej. Gdyby nie to wydarzenie, pewnie nigdy nie poznał bym takiego cuda!

Brak komentarzy: