Przeglądając stare numery LAIFa (sentymenty znowu...) natrafiłem na numer z czerwca 2006, a w nim na recenzję, której skan poniżej.
(LAIF nr 0037; czerwiec 2006)
Mocno sie napaliłem na ten krążek, a do tego okazało się, że b.łatwo można zdobyć. Jest dostępny w najpopularniejszym sklepie internetowym. Brakuje mi dosłownie 3 zeta, więc nie jest to jakaś kolosalna przeszkoda-niedługo krążek znajdzie się na chacie;) Więcej tutaj.
A wszystko przez Gamę;) Bo tak świetnie napisała recenzję, do tego to stwierdzenie: "To jeden z tych przyjemnie płynących kawałków na upalne wieczory, ale też na fajny początek dnia".
Dla mnie MUSTHAVE! A myślałem, że takie płynące kompilacje są już daleko za mną... A jednak to siedzi w środku i gryzie-całkiem przyjemnie nie zaprzecze. Aż włączyłem 'polskie leniwe serwuje Novika' i przypomniał mi się ten stary klimat, który tworzyły te utwory i audycje w radio...
+ nie wiedziałem, że zmiana fryzury z długich włosów na 5mm może przynieśc tyle pokładów energii i optymizmu;)
1 komentarz:
cudownie ze dla jednych cos jest makulatura a dla innych mikstura:-)
cieple pozdrowionka na caly rok:-)))Gama
Prześlij komentarz