21 marca 2008

Wielkopiątkowa selekcja.

Wielki Piątek. Dzień szczególny. Dzień na wyciszenie. Są zwolennicy teorii, że w Wielki Piątek niepowinno się słuchać muzyki. W ogóle. Że cisza, kontemplacja, itd.
A ja bez muzyki nie mogę. I tak: z 14 kwietnia 2006 mam nagranie DJ Pasma (stare czasy dobrej BISki), którą w Wielki Piątek prowadził Lexus. Wybierał wtedy instrumentalny hip hop i kawałki, które wg niego można w ten dzien posłuchać. I ja się z tą selekcją zgadzam. Co prawda nagrane mam nie od początku i playlista też się gdzieś zapodziała, ale dźwięki brzmią i pasują do dziś.


Właczyłem dziś sobie dwie płyty. Mroczne 'Untrue' Buriala i pogodne, choć spokojne i nastrojowe 'Dawn' superwielkiej 30osobowej grupy (orkiestry?) Build An Ark. Na dziś wybrałbym jeszcze ostatni krązek DJa Vadima, który poza kilkoma wyjątkami pełnny jest instrumentalnych, nieco melancholijnych kompozycji. Świetna na dziś będzie tż płyta 'Ma Fleur' autorstwa The Cinematic Orchestra. Pełna klawiszy i smyków, przerw między nimi pozwala na oddalenie się od spraw życia codziennego, może nawet na lekką medytację. Przede wszystkim jednak: uspokaja i jest pełna cudownej muzyki. Ostatnia płyta Air 'Pocket Symphony' też nadaje się do słuchania dzisiaj. A co z polską muzyką? Świetnie sprawdza się projekt Lady Aarp (krązek 'Soma'), czyli połączenie elektroniki z dźwiękami harfy. Niespokojny klimat i ciarki na plecach. Dodałbym jeszcze '2' Smolika i 'Tricks of Life' Noviki, żeby dopełnić nieco smutny (ale nie depresyjny!) klimat. Wiele jest muzyki, którą można słuchać w Wielki Piątek, ale najważniejsze chyba są emocje... Dlatego dzień kontemplacji wcale nie musi oznaczać dnia całkowitej głuszy...

Brak komentarzy: