28 kwietnia 2008

DETOX.

Jazzujący początek - i już od tego momentu widomo "o czym bedzie muzyka" (jak i dlaczego). Tytuł niby prosty - uwaga! - Szumoszmeroszepty. łatwiejsze do wymówienia niż tytuły krązków wrocławskiego Kanału Audytywnego Zamiennie można stosować inną nazwę - TRACK12 (chociaż intro...) Oprócz tego wita nas okładka - to jest, kurcze, klimatyczny atak: drzewo z sygnalizatorów - ciemne kolory (intro dobiega końca-fajnie plumka-zaraz wejdzie "Oddycham Smogiem")... otwierasz digipacka i co widzisz? Czerwono...
"do ziemi wszyscy przyciśnięci smogiem" - fajny tekst. W ogóle teksty są ciekawe. Nie używa w nich ani razu R, bo wada wymowy-sprytny-wychodzi mu to nieźle. Potem numer randkowy-te, "Chciałbym spotkac" - bardzo mi sie podoba ten kawałek + gościnny udział Natalii Lubrano z Miloopy. Przerwa na "Hipisa" i "witam panią w biurze rzeczy znalezionych"-piekielnie mądry tekst. I ta cicha melancholia. Druga wersja "Oddycham smogiem" - równie świetna jak pierwsza. Mógłbym napisać o wszystkich numerach - jest ich wszak 8, ale nie chcę zbyt wiele zdradzać. Sami zapoznajcie się z tym krążkiem. Płytka warta uwagi.

Magiera/Tymon feat. Mały72
Oddycham Smogiem
[Asfalt Records]

Brak komentarzy: