Rewolucja? Może bardziej powrót do starego brzmienia. Moby chyba doszedł do wniosku, że wcale dobry z niego imprezowicz i nagrał płytę o 180 stopni odwrotną do brzmienia 'Last Night'. Słychać to po singlowym numerze 'Pale Horses'. Kawałek jest pełny smutku i melancholii, a całość dopełnia animowany klip z postacią z okładki (podobno narysowanej ręcznie, markerem). Lo-fi klimaty to chyba jednak te najbliższe cichemu producentowi. Niżej klip do rzeczonego singla, a pod nim, dla porównania, 'In This World'. Prawda, że podobne? Szczerze mówiąc, to właśnie nostalgiczny Moby jest ciekawszy w brzmieniu.
Moby - Pale Horses
Moby - In This World
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz