29 lipca 2009

The Young Lovers



THE YOUNG LOVERS
The Young Lovers
Loungin' recordings
* * * * *


Zrobiło się miło - lato i wysokie temperatury rozleniwiają. Przydałoby się trochę lekkich dźwięków do poleżenia w pełnym słońcu? Chill out i lounge odarte ze zbędnych formułek, irytujących składanek i miejskich koneksji? Jest Herve. A dokładniej jego ostatni projekt nazwany The Young Lovers. Specjalista od wiercącego, motorycznego brzmienia, postanowił chwilowo zmienić klimat i nagrać album w odmiennej stylistyce. Nie tak do końca wyparł się jednak fidgetowej szkoły. Z niej wyniósł zamiłowanie do głebokich, miażdżących linii basowych i to, oczywiście odpowiednio dostosowując do atmosfery, wykorzystał na albumie. Ponadto jest tu pare ciężkich momentów - mocno taneczny 'Love You Madly' z house'owo pobrzmiewającą trąbką oraz, użyty w ghetto bassowym mixie, 'Shake Off The Ghosts' któremu nie brak burialowego podbicia, a który z chillowaniem ma mało wspólnego. Co poza tym? Lekkie synkopowane kawałki, niepozbawione typowych dla gatunku perkusyjnych rozwiązań, a do tego nieco smutnego nastroju (poruszający 'How Lonely Does It Get' z przejmującą partią smyczków). Plus troche pociętych sampli. To pewnie już kiedyś było, tylko, że po pierwsze album 'The Young Lovers' jest niesamowicie spójny, przyjemny i chce się do niego wracać, a po drugie to produkcja Joshuy Harvey'a, który jak się okazuje nie jest tylko fidżetowym twardzielem i potrafi zrobić coś, co ukoi uszy po serwowanej przez niego pile mechanicznej w postaci kolejnego remixu.

Brak komentarzy: