Jako, że nie mogę spać, a bezsensu jest przerwacać się z boku na bok, powrzucam parę fotek, które zrobiłem dzisiaj na dworcu głównym PKP w Krakowie. Bardzo fajnie tam się je żarcie z mc donalda, siedzac na ławce i obserwując przejeżdżające pociągi - taka moja minipasja ;)) (na słuchawkach rzecz jasna Bonobo - 'Days To Come')
A dodatkowo jeszcze jedna fotka z festiwalu. Serwis clubbing.slask.pl spisał się na medal, jesli chodzi o festiwalowe zdjęcia, bo są naprawde fajne. Nie wiem o co chodzi z tym, że "ale macie miny", bo miny mamy zasłuchane;P Zdjęcie robione w Galerii Szarej podczas live actu Zovy - swoją drogą bardzo udanego moim zdaniem i szkoda było wychodzić - ale godziny się nakładały, więc trzeba było spadać...
3 komentarze:
staje sie glownym komentatorem wpisow na tym blogu - tez chyba z nudow ;)
jakos nie lubie krakowa [mam ku temu powody], ale skoro polceasz przesiadywanie na dworcu...to moze kiedys skorzystam. najblizszy termin unsound festiwal. ;)teraz to chyba juz musisz tam byc ;)
na unsound tak bo Noze tam grają i ja chce ich zobaczyć! ;D
I ja też bede :D
Prześlij komentarz